Metal Slug Tactics
recenzja / opinia / podsumowanie

Metal Slug Tactics

Metal Slug Tactics

Ukończyłem grę na czasie, czyli Tacticsy. No dobra, tym razem chodziło mi o Metal Slug Tactics. Gra jest taktycznym roguelite, w którym wybieramy sobie trójkę bohaterów i wyruszamy powstrzymać armię rebeliantów prowadzoną przez Mordena, antagonistę, który pojawiał się w poprzednich grach tej serii. Można rzecz, że cała rozgrywka dzieje w duchu Metal Slug, ale tym razem mamy do czynienia nie z 2D shooterem, a izometryczną grą taktyczną.

W tym nowym gatunku okazuje się, że Metal Slug Tactics jest naprawdę niezła grą. Dobrze łączy to, co znane (postacie), stałe (start, zasady, turowa walka, mapa) i zmienne (losowane bronie, ulepszenia i trasy z nagrodami). Plus, ma przyjemną dla oka grafikę i muzykę od Tee Lopesa, gdzie gitara fajnie zaciąga i utwory mają dobre, progresywne przejścia, które zagrzewają do boju. Bawiłem się przy tym tytule świetnie, bo jest w nim dużo taktyki do przemyślenia np. jakich bohaterów wybieram, gdzie najpierw idę, czy atakuję słabszą bronią czy lepszą (ale marnuję cenną amunicję), co ulepszam. Jednocześnie ilość mechanik nie przytłacza, gra jest łatwa do ogarnięcia i jak brakowało mi wyzwania, to zwiększałem poziom trudności. Grę może przejść jeden raz w kilka godzin, ale założenie jest takie, aby można było (i chciało się) ją przejść co najmniej kilka razy, aby odblokować nowych bohaterów, dodatkowe scenki przerywnikowe, sklep, wyższe poziomy trudności, a także po spełnieniu pewnych wymagań — prawdziwe zakończenie.

W tym miejscu jednak następuje zmiana tonu, ponieważ finał gry okazał się dla mnie na tyle niespodziewany, że pewnym sensie przebił nawet Niera. Otóż jestem w trakcie ostatniego podejścia, które doprowadzi mnie do prawdziwego zakończenia. Robię sobie jednak przerwę. Wychodzę normalnie z gry i ją wyłączam. Wracam po kilku godzinach, odpalam grę i napis „Continue” na ekranie tytułowym jest wyszarzony. Myślę sobie „O co chodzi?”, klikam „New Game”, a gra odpala się od intra i wszystko jest wyzerowane. Zajebiście. Gra, ot tak, usunęła mi zapisy na niedługo przed końcem i po poświęceniu na niej około 30 godzin 😅😅😅😅. Spoglądam w Internet i okazuje się, że innym graczom zapisy też ginęły w różnych okolicznościach, ehhh….

(wycięty akapit bluzgów)

…i tutaj następuje najdziwniejszy comeback do gry, jaki pamiętam w swoim życiu. Już chciałem usunąć grę i obejrzeć zakończenie na YouTube, ale z ciekawości spojrzałem, gdzie są przechowywane zapisy na dysku. Patrzę na ich zawartość, a to są proste pliki konfiguracji ze zmiennymi typu „ilośćMonet: 0”, „sklepOdblokowany: prawda/fałsz”. Wpadam na szalony pomysł – „Dobra, poprzestawiam co się da i spróbuję odbudować progres” i…UDAŁO SIĘ! Niemożliwe, a jednak odzyskałem swoje osiągnięcia i tą sekretną ścieżką dotarłem do prawdziwego zakończenia gry 😅😅😅😅.

Teraz mam naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Gra jest świetna, ale nikomu nie życzę takiej przygody z zapisami. Metal Slug Tactics to chyba będzie najlepsza gra, w jaką grałem, a jakiej nie polecam. Grajcie na własne ryzyko. Ja wygrałem, ale jakim kosztem…

Metal Slug Tactics
Metal Slug Tactics
Metal Slug Tactics

Muzyka do gry Metal Slug Tactics:

The Call to Glory ♫ Arena De Arena ♫ All Grenades, No Shade ♫ All Grenades, No Shade II ♫ Merciless Land ♫ In the Heat of It ♫ Sundown Siege ♫ Trailblazers ♫ Struggle in the Jungle ♫ Street Clash ♫ Urban Ops ♫ Morden’s Return II ♫ Medal of Valor ♫ Aeshi Strikes ♫ The Dragon’s Fury ♫ Bullet Duet ♫ Strategic Assault ♫ Trigger Happy ♫ Fire Rain Dance ♫ Demon of the Seas ♫ Terror from Above ♫ Mechattack ♫ True Story, Bro! ♫
Moja strona używa plików cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.