Ukończyłem Neon White po 39 godzinach. Nieźle jak na nieboszczyka, huh. Super się ubawiłem przy tym tytule. Gra miała to, czego mógłbym oczekiwać od mniejszego tytułu. Proste założenia i jazda. Biegamy na czas w trójwymiarze zbierając znajdźki i pokonując przy tym przeszkody, demony. Na początku było łatwiej, potem coraz trudniej. Sama rozgrywka też ewoluuje z postępem — w jednych etapach więcej się biegało, w drugich spadało w dół, w trzecich omijało przeszkody, a w kolejnych wszystkiego po trochu. Nie mniej same etapy przechodziło się szybko i miały realne limity czasowe, do których można było (i do których chciało mi się) bić rekordy. Gdy nie biegamy, to oglądamy fabułę, rozwijamy social-linki, po których oglądamy dodatkową scenkę i znowu biegamy. Sama fabuła nie była jakaś wybitna (jako nieboszczyk-debil trafiamy z naszymi towarzyszami, również debilami, do nieba, gdzie walczymy z demonami na zlecenie aniołów), ale pasowała mi jako wypełniacz. Czasami to nawet się uśmiechnąłem pod nosem (był do tego angielski dubbing i polskie napisy).
Obok prostych założeń do plusów Neon White zaliczyłbym też oprawę. Grafika to ładna mieszanka estetyki wizualnego vaporwave (czyt. proste rendery 3D) z anime postaciami (ilość pasków na ubiorach postaci to chyba podpatrzona u Nomury 🤓). Poszczególne scenki były przedstawione w formie visual-novel, czyli ramki dialogowe + sylwetki postaci, względnie szczegółowe, statyczne grafiki. A muzyka to rewelacja — jakbym się cofnął do czasów Dreamcasta i PS2. Na etapach przygrywają energiczne kawałki breakcore, które na szczęście nie były prostymi pętlami. Dobry zabieg kompozytora, bo dzięki temu nie czułem znudzenia, kiedy próbowałem uzyskać platynowy rezultat za 40 podejściem. W przerwach między bieganiem leciała spokojniejsza, acz dalej wpadająca w ucho elektronika.
Z minusów mam niewiele — w wersji PC czasami mi się pojawiał kursor na środku ekranu, mimo że grałem na padzie. Polska wersja językowa mogłaby jeszcze przejść korektę (brakujące przecinki, kilka literówek). Poza tym można było sobie przez przypadek przyspieszyć cutscenkę i pogubić wątek. Raz mi się to zdarzyło, a że nie mogłem tej pomyłki cofnąć (jeden autozapis), to pozostało mi pójść na YouTube’a i nadrobić fabułę z nagranego gameplay’u. Z tego miejsca pozdrawiam komentujących na YT, którzy również skipnęli sobie fabułę przez przypadek 😅.
Podsumowując — Neon Sztos, polecam.



Muzyka do gry Neon White:
Glass Ocean ♫ Virtual Paradise ♫ Vainglorious Chorus ♫ Sin to Win! ♫ Cloud Nine ♫ Hellion ♫ Fight or Flight ♫ House of Cards ♫ The World to Come ♫ Rigged Game ♫ Angel’s Peak ♫ Solitary Grace ♫ Peace of Mind ♫ Heaven Central Authority (Mikey’s Theme) ♫ Heavenly Delight ♫ Light in the Fog (Red’s Theme) ♫ Neon Bar ♫ Squirt of Lemon (Raz’s Theme) ♫ Pearly Gate Promenade ♫ Bloody Sneakers (Violet’s Theme) ♫ Millennium Escalator ♫ Stained Glass ♫ Apples & Honey ♫ Fade to White ♫