Octopath Traveler
recenzja / opinia / podsumowanie

Octopath Traveler

Octopath Traveler

Z początku miałem nie podsumowywać Octopath Traveler. Gra robiła bardzo dobre wrażenie pod względem audiowizualnym, ale jej fabuła nie urwała moich pośladów. Gdy tytuł ukończyłem, pomyślałem sobie — przejście zajęło mi dość sporo czasu, więc co mi szkodzi, napiszę swoje przemyślenia.

W pewnym sensie Octopath Traveler wzbudził we mnie podobne skojarzenia jak Nier Automata. I tu i tu mieliśmy oryginalną otoczkę i świetną muzykę. Nawet wydawca był ten sam. Idąc jednak w głąb tych gier, to za dużo było powtarzalnych rzeczy i momentami się nudziłem. Natomiast pod względem długości gry, rozbudowanego świata i eksploracji dodatkowych lochów OT przypominał mi np. Final Fantasy XII. Resztę rzeczy postanowiłem sobie wypunktować. A więc:

  • postacie były spoko, każda z nich miała swoją odrębną historię. Najbardziej mi się spodobały losy Olberica, Tressy i Primrose,
  • szkoda tylko, że niemal wszystko odbywało się tu na jednym schemacie: fabuła, wykorzystanie umiejętności bohatera, loch, gadka-szmatka z bossem, walka z bossem,
  • niemal wszystko, bo zapamiętałem, że w pewnym rozdziale scenariusza jednej z postaci był turniej, a więc przełamanie schematu — szereg walk,
  • historia każdej postaci składała się z 4 rozdziałów, to dało łącznie 32 razy robienia tego samo 😄 (minus wyjątek powyżej),
  • bohaterowie podróżowali razem przez świat, ale z poszczególnymi NPCami rozmawiał tylko bohater swojego rozdziału (jakby cała reszta była przeźroczysta) — szkoda, bo widziałem w tym potencjał, żeby stworzyć unikalne doświadczenie w zależności od składu drużyny,
  • zamiast tego były tutaj krótkie i opcjonalne plansze przerywnikowe, w których bohaterowie rozmawiali ze sobą, ale ogólnie powtarzali w nich to, co już o nich wiedzieliśmy. Fajny pomysł z potencjałem, ale dalej to nie było to samo, co normalne rozmowy w trakcie gry,
  • raz ustawiłem sobie same dziewczyny i trafiła mi się rozmowa o ich idealnym typie mężczyzny. I to było ciekawe. No i jeszcze rozmówka Tressy z Primrose o burdelu 😅,
  • poza fabułą, to świat gry był duży i skrywał dużo sekretów, miałem frajdę z odkrywania wszystkiego,
  • walki z bossami pod względem dobierania taktyki były zarąbiste,
  • muzyka — Octopath Traveler to gra, którą się zainteresowałem ze względu na dobrą ścieżkę dźwiękową (liczne nominacje do nagród), i mogę to tylko potwierdzić — melodyjne, orkiestrowe aranżacje, motywy bitewne, które robiły dobry klimat do walki (i było ich dużo) — to będzie topka wśród gier jrpg,
  • w trakcie gry doszły dodatkowe i fajne, ukryte klasy, które zwiększyły możliwości wpierniczu antagonistom,
  • niestety, walki były też za długie — sama mechanika rozbijania tarczy była w porządku, ale wrogowie często mieli za dużo zdrowia HP. Dopóki nie zdobyłem i nie ustawiłem trzech czarnych magów w drużynie + warmastera z limit breakiem a’la Squall z FFVIII, to sporo etapów dłużyło mi się,
  • gra też zmusiła mnie do grindu przez rozpoczęciem drugich rozdziałów, ponieważ miałem za niski poziom postaci. Mimo że robiłem wszystko po kolei, to potwory z następnej lokacji lały mnie od jednego ciosu (!),
  • ale za to miałem satysfakcję, kiedy po ciężkiej walce z bossem dostałem nową klasę bohatera i ta klasa znacznie ułatwiła mi dalszą grę,
  • no i true-ending boss to była esencja mechanik tej gry,
  • choć sam boss to była bardziej nagroda za udany boss rush, bo dodatkowa fabuła była dostępna przed walką…ze ściany pełnych tekstów, oł je 😅.

Kończąc: Octopath Traveler to była fajna gra, tylko mogła być lepsza. Myślę, że gra i tak wpisała się w moje gusta jako ten lepszy średniak z wyśmienitą muzyką. Tytuł po prostu rzucił mi więcej kłód po nogi niż inne produkcje. Dlatego też grę dedykuję głównie zatwardziałym fanom gatunku jrpg.

Muzyka do gry Octopath Traveler:

Octopath Traveler –Main Theme– ♫ Tressa, the Merchant ♫ Alfyn, the Apothecary ♫ The Highlands ♫ The Riverlands ♫ Flamesgrace, Guiding Light ♫ Decisive Battle II ♫ They Who Govern Reason ♫ Battle at Journey’s End ♫ The One They Call the Witch ♫
Moja strona używa plików cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.