Yakuza 3
recenzja / opinia / podsumowanie

Yakuza 3

Yakuza 3

Przeszedłem Yakuzę 3, aniki! Faktycznie próg wejścia po Yakuzie Kiwami 2 okazał się dość wysoki, ale im dalej w las Okinawę, to przyzwyczaiłem się i grało mi się w porządku. Jakby dało się odczuć te plastikowe spojrzenia postaci typowe dla gier z początków PS3, ale poza tym, to wciąż to była Yakuza: mechaniki, minigierki, walki czy questy.

Z nowych rzeczy zapamiętam elementy pościgowe i scenki komediowe z QTE tzw. Revelations. Zaskakująco dobrze mi się też grało w golf. Za to kręgle były do dupy. Fabularnie to raczej mieliśmy typowe yakuzowe wątki: intrygi i bijatyki, rozmowy z postaciami z poprzednich części z dodatkiem chilloutu na Okinawie. Twórcy fajnie odtworzyli ten wyspiarski klimat, choć moim zdaniem wątki związane z sierocińcem były tutaj zbyt długie i statyczne (postacie stały nieruchomo, gdy mówiły). Ale mniejsza o to. Kolejne Yakuzy czekają w kolejce 😊. Wyślij. Kilk.

Muzyka do gry Yakuza 3:

Fly ♫ Cabaret Club Customise Theme ♫ Shooting Star (Nemu) ♫ Change myself ♫
Moja strona używa plików cookie. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj.